sobota, 6 sierpnia 2011
Inżynieria nafty i gazu
Wydawać by się mogło, że Polska jako kraj który nie jest bogaty na tyle w ropę i gaz nie ma wśród swoich obywateli specjalistów, fachowców w dziedzinie wydobywania tych surowców. Otóż jest zupełnie inaczej. I całe szczęście, bp co i rusz okazuje się, że jednak możemy mieć na tyle pokładów tego wszystkiego, że możemy stać się zupełnie niezależnie na przykład od krajów wschodu w kwestii energii. Ale do tego jeszcze długa droga. Niemniej jednak nie da się zaprzeczyć, że inżynieria nafty i gazu jest czymś coraz częściej wybieranym przez studentów uczelni wyższych, oczywiście tych technicznych. I choć niejeden, który zapewne słyszy o czymś takim puka się ironicznie w czoło, to jednak jeśli się tak głębiej zastanowić, nie ma racji. Za kilka lat, kiedy znajdzie się w naszym kraju ktoś na tyle bogaty by uruchomić tę machinę wydobycia, inżynieria nafty i gazu będzie kierunkiem na wagę złota i to może nawet dosłownie. Jak można zarobić na tych surowcach, wystarczy spojrzeć na wschód za naszą granicą. Światowi miliarderzy posiadają własne odwierty które sprzedają po monopolowych cenach. No bo jeśli ktoś nie ma swoich pokładów, musi korzystać z innych. A energia ta nie jest odnawialna. Jeśli więc planujemy studia wyższe, to przyszłościowa może okazać się inżynieria nafty i gazu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz